TOP 10. Aktywny urlop w Europie. Eksperci polecają najlepsze miejsca

Paralotniarstwo

Poleca: Mariusz Wiśniowski, zawodnik Polskiej Kadry Paralotniowej (www.paralotniarz.com.pl)

Najlepszymi kierunkami są kraje alpejskie. Dużą popularnością zarówno wśród początkujących, jak i zaawansowanych cieszy się Słowenia. Szczególnie znane są dwie lokalizacje: Lijak niedaleko Novej Goricy oraz malownicza Dolina Soczy – jedno z najpiękniejszych miejsc do latania, jakie znam. Każdy paralotniarz powinien też odwiedzić Canazei w sercu Dolomitów – majestatyczne ściany skalne z górującym nad okolicą szczytem Marmolady zapewnią niezapomniane przeżycia. Mekką paralotniarzy jest Francja – nic dziwnego, w końcu tu narodził się ten sport. Szczególnie polecam miejscowości Annecy oraz St. Hillare.

Wspinaczka skałkowa

Poleca: Aleksandra Taistra, wspinaczka

W Europie znajdują się jedne z najpiękniejszych rejonów wspinaczkowych na świecie. Najbliższa mojemu sercu jest Hiszpania, zwłaszcza Rodellar w Aragonii z wieloma trasami o różnym poziomie trudności. Skały wapienne mają tam niesamowity pomarańczowy i czerwony kolor. Ciekawym miejscem jest Margalef, gdzie występuje inny rodzaj skał – zlepieniec. Jeżeli zależy nam na bardziej dzikim i mniej obleganym rejonie, polecam Andaluzję, a konkretnie Villanuevę del Rosario, Archidonę i El Chorro oraz Loję. Możemy też odwiedzić Francję i jedyny w swoim rodzaju Ceuse, czyli długi na 1 km mur skalny usytuowany na wysokości 2000 m.

Żeglowanie

Poleca: Dominik Życki, redaktor magazynu „Żagle”

Amatorzy tradycyjnego żeglowania na jachtach mają swoją mekkę w Chorwacji. W sezonie, od maja do końca października, pogoda na Adriatyku jest bardzo przyjazna – ciepła i bez ekstremalnych wiatrów. Chorwacja, Słowenia i Czarnogóra oferują mnóstwo świetnie wyposażonych marin. Polecam też nasze Mazury. Marin wciąż przybywa, są coraz większe i regularnie modernizowane.

Via ferraty

Poleca: Maria Brzezińska, p.o. redaktor naczelna magazynu „Podróże”

To sport dla tych, którzy chcą namiastki prawdziwego wspinania, tyle że bez nadmiernej adrenaliny. Ubezpieczone szlaki prowadzą do miejsc niedostępnych dla zwykłych turystów, ale wystarczy odpowiedni sprzęt i krótkie przeszkolenie, by móc ruszyć na via ferratę. Najwięcej dróg jest we Włoszech, w Dolomitach – polecam zjawiskowo piękną, średnio trudną Bocchette Centrali w masywie Dolomiti di Brenta.

Jazda konna

Poleca: Monika Filipiuk-Obałek, dziennikarka i podróżniczka

Bardzo lubię Andaluzję. Polecam zwłaszcza tym, którzy mają już doświadczenie jeździeckie. Nic nie zastąpi wrażeń podczas galopu na rasowym „andaluzie” (Pura Raza Española – Czysta Krew Hiszpańska) po plaży w okolicach Gibraltaru lub przejażdżki wśród wzgórz nieopodal Malagi, z widokiem na Morze Śródziemne. Wariantów jest kilka – od trwającego 2-3 godz. wyjazdu w teren po kilkudniowy rajd.

Kitesurfing

Poleca: Anna Ambroszkiewicz, instruktorka Akademii Surfingu

Nie trzeba daleko szukać – Półwysep Helski jest jednym z najlepszych spotów w Europie, szczególnie dla początkujących. Duży obszar płytkiej i płaskiej wody umożliwia pływanie i naukę przy każdym kierunku wiatru. Jedynym minusem jest kapryśna pogoda. Ciepło natomiast będzie na Sardynii, gdzie również są dobre warunki do nauki. Zaawansowani kitesurferzy mogą udać się do wiatrowej mekki Europy, czyli Tarify na południu Hiszpanii, gdzie Morze Śródziemne łączy się z Oceanem Atlantyckim.

Kajak morski

Poleca: Konrad Konieczny, pasjonat różnych form outdooru – zwłaszcza w Norwegii (www.norwegofil.pl)

Jeśli komuś marzy się podziwianie z kajaka strzelistych szczytów wyrastających prosto z morza, powinien wybrać się na Lofoty. Ten położony za kołem podbiegunowym archipelag górzystych wysp kryje kolorowe rybackie wioski z domami na palach oraz idylliczne piaszczyste plaże. A jeśli już zawitamy do Norwegii, warto zaplanować przystanek w regionie fiordów wokół Bergen i popłynąć przez Nærøyfjord, wpisany na listę UNESCO.

Nurkowanie

Poleca: Marcin Jamkowski, dziennikarz, fotograf, podróżnik i filmowiec

Bardzo lubię Adriatyk, zwłaszcza w Chorwacji – skrywa zarówno życie podwodne, jak i liczne wraki oraz piękne skały. Na Sardynii natomiast są wspaniałe jaskinie i groty – polecam cypel Capo Caccia i okolice miasteczka Cala Gonone nad zatoką Orosei. Poza tym to cudowna wyspa, która słynie z długowieczności mieszkańców! Fantastyczne życie morskie toczy się z kolei przy granicy Francji i Hiszpanii w rezerwacie morskim Cerbère-Banyuls. Morze Bałtyckie to eldorado dla nurków wrakowych – łodzie, statki i okręty są doskonale zachowane dzięki zimnej i słabo zasolonej wodzie.

Kanioning

Poleca: Aleksander Dobrzański, instruktor i organizator wyjazdów kanioningowych (www.v7a7.pl)

Kanioning to pokonywanie rwących górskich potoków i rzek wzdłuż wąwozów pieszo, zjeżdżając po linach i skacząc do wody. Jesteśmy uzależnieni od warunków pogodowych – głównie temperatur i poziomu wody w danym rejonie. Dlatego w zależności od pory roku wybieramy różne kierunki. Oprócz szerokości geograficznej dochodzą jeszcze inne czynniki – np. rodzaj skały, lokalny mikroklimat. W maju świetnym wyborem będzie centralna Grecja lub kolebka hiszpańskiego kanioningu – Sierra de Guara. W wakacje w większości południowych rejonów brakuje już wody. Sezon zaczyna się wtedy np. w granitowych i gnejsowych kanionach w szwajcarskim kantonie Ticino, okolicach jeziora Como, włoskim Piemoncie czy francuskim masywie Vercors.

Stand up paddle

Poleca: Jan Sadowski, instruktor SUP i Surfingu w Sup Academy Poland

Najważniejsze są luz, relaks i czerpanie przyjemności – niezależnie od miejsca. Jeśli jednak miałbym wskazać konkretny rejon w Europie, to polecam Portugalię. Nieprzypadkowo mamy tam bazę. Przepiękna Lizbona i ujście Tagu czy romantyczne zakątki Cascais to tylko przedsmak tego, co oferuje park krajobrazowy Serra da Arrábida: krystalicznie czysta woda, złote plaże, wyspy, skały, jaskinie, laguny i delfiny. Jeśli komuś marzą się Hawaje, tańszą wersją są Wyspy Kanaryjskie.