Zermatt tylko bez samochodu

Zermatt tylko bez samochodu

Zwykle do Zermatt dojeżdżamy koleją. Jednak, jeśli ktoś zdecyduje się na własne auto, to... i tak musi je zostawić przed miasteczkiem. Podobnie jak w leżącym w sąsiedniej dolinie Saas-Fee obowiązuje tu całkowity zakaz poruszania się samochodami z silnikami spalinowymi. Dopuszczone są jedynie konne bryczki, sanie lub samochody elektryczne. Przypominające meleksy auta służą nie tylko jako taksówki, ale także pełnią funkcję samochodów dostawczych. Widziałem nawet elektryczny radiowóz. Dzięki temu w powietrzu czuć tylko zapach drewna płonącego w kominkach. Trzeba jednak uważać, by gwałtownie nie wchodzić na ulicę. Ekologicznych silników elektrycznych naprawdę nie słychać!