Ciekawostki ze świata

Wrota Piekieł odnajdziecie w Turkmenistanie. Jak powstał ognisty krater na pustyni Kara Kum?

Anita Demianowicz, 19.08.2016

Nocą krater już z daleka rozświetla pustynię Kara Kum

fot.: Anita Demianowicz

Nocą krater już z daleka rozświetla pustynię Kara Kum
Na samym środku pustyni Kara Kum znajduje się ogromny krater, w którym cały czas bez przerwy płonie ogień. Wrota Piekieł  wydają się jednym z przedziwnych tworów natury. Jednak do ich powstania przyczynił się głównie człowiek...  

Już z daleka można dostrzec czerwonawą łunę, wychodzącą jakby z samego serca pustyni Kara-kum. Gdybyśmy mieli więcej czasu, dotarlibyśmy do celu na rowerach. Pozostaje nam jednak samochód z kierowcą i dwa dni na to, by dotrzeć do Derweze. To tam można stanąć u Wrót Piekieł. Na ten moment z niecierpliwością czekałam przez cały wyjazd do Azji Środkowej.

Ognisty krater niedaleko Derweze

Ognisty krater niedaleko Derweze, fot. shutterstock.com

NA TEMAT:

Jak powstały Wrota Piekieł?

Zagłębiamy się w ciemność pustyni, którą rozjaśnia tylko odległa łuna. Serce bije mi coraz mocniej, a w gardle coś dławi – wzruszenie wynikające ze znalezienia się w miejscu, o którym marzyłam od dawna. Wrota Piekieł jako jedno z niewielu miejsc na ziemi nie wiążą się z żadną legendą, którą zwykle wymyśla się dla ściągnięcia turystów. W Turkmenistanie cudzoziemców jest jak na lekarstwo. Kraj żyje ze złóż gazu ziemnego, który jest niemal wszędzie.

W Derweze w 1971 r. znaleziono bogate złoża gazu. W trakcie odwiertów podłoże, na którym stała wiertnia, zapadło się, tworząc krater, z którego zaczął ulatniać się trujący metan. Radzieccy inżynierowie, nieco przestraszeni sytuacją, wpadli na pomysł, by pozbyć się gazu przez podpalenie. Byli przekonani, że po kilku dniach po gazie nie będzie śladu. Nie spodziewali się, że aż tak bardzo mogą się mylić.

Za dnia Wrota Piekieł też robią wrażenie

Za dnia Wrota Piekieł też robią wrażenie, fot. shutterstock.com

Gaz wcale się nie wypalił. Krater płonie od czterdziestu czterech lat i pozwala garstce turystów, która odwiedza ten niedostępny kraj, nasycić się nieziemskim widokiem. W każdej chwili gaz może się wypalić. My mamy szczęście zobaczyć to miejsce w całej okazałości. 

Nocą krater już z daleka rozświetla pustynię Kara Kum

Nocą krater już z daleka rozświetla pustynię Kara Kum, fot. Anita Demianowicz

Polub nas na Facebooku!

Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.