Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Bieszczady: szlaki i atrakcje na rodzinny wypad
Agnieszka Morawska, Kamila Gruszka, 7.04.2022
Bieszczady kojarzą się z odludną krainą niemal na końcu świata – w końcu to przyczółek Polski najdalej wysunięty na południowy wschód. Wiemy, czego się spodziewać na miejscu: nieskażonej przyrody, widoków po horyzont, dzikich zwierząt, wyjątkowych szlaków. Czy dzieci podzielą zachwyt takimi atrakcjami Bieszczad?
Dorzućmy opowieści o uciekających na polski „Dziki Wschód” różnych społecznych wyrzutkach i niespokojnych duchach, pracujących przy wyrębie lasów oraz produkcji węgla drzewnego. Nie było tu dróg, a jako niemal jedyny środek transportu służyła mieszkańcom i drwalom bieszczadzka ciuchcia. Dziś kolejka wąskotorowa jest jedną z największych atrakcji Bieszczad dla rodzin z dziećmi.
NA TEMAT:
Może jeszcze szczypta historii dotycząca wysiedlonych wsi i dawnych mieszkańców, którzy pozostawili po sobie opuszczone domy, zaniedbane cerkwie, zapomniane cmentarze i zdziczałe sady? Wiele lat po wojnie na pograniczu nadal trwały walki z Ukraińską Powstańczą Armią i nikt nie miał chęci się tu zapuszczać, dopóki tych ziem nie odkryli polscy hipisi, a później harcerze, organizujący obozy wędrowne.
Wszystkie informacje i ciekawostki skrzętnie gromadzimy przed wyjazdem, by potem dzięki naszym opowieściom dzieci nastawiły się na przeżycie przygody w niezwykle fascynującym miejscu.
W Bieszczady z dziećmi
Przed wyjazdem z dziećmi w Bieszczady najlepiej opracować strategię, dzięki której dogramy szczegóły. Udało nam się wypracować kilka skutecznych metod, które działają bardzo motywująco.
Przede wszystkim staramy się wyjeżdżać w towarzystwie zaprzyjaźnionych rodzin, których dzieci świetnie się dogadują z naszymi. Wtedy wspólny wypad zamienia się w przedłużenie zabawy z przedszkola, szkolnego boiska lub przydomowego ogródka i to, że akurat wędruje się pod górę, przestaje mieć znaczenie. Pomogą w tym odpowiednie rekwizyty.
Jedną z atrakcji, którą warto zapewnić dzieciom w Bieszczadach, są książeczki GOT-owskie, do których skrupulatnie w każdym schronisku maluchy wbijają pieczątki. Przy tej okazji niemal za każdym razem odbywa się liczenie zdobytych stempli i trzeba przyznać, że w towarzystwie przodują w ilości.
Inne triki usprawniające rodzinne wędrowanie po szlakach w Bieszczadach:
- Krótkofalówki mogą służyć do przekazywania konkretnych informacji lub... wygłupów.
- Po co dziecku latarka czołowa na głowie w słoneczny dzień? By poczuło się prawdziwym piechurem i bez narzekania pokonywało szlak.
- Kijki trekkingowe działają na podobnej zasadzie. Niewątpliwie też odciążają małe nóżki, a do tego rodzic na kijku może pociągnąć dziecko, udając na przykład konia.
- Własny plecak, aparat fotograficzny, buty za kostkę czy profesjonalna kurtka przeciwdeszczowa – elementów, które sprawiają, że dzieci czują się w górach ważne, jest naprawdę wiele.
- Gdy zdarzy się wypadek, niezbędne są kolorowe plasterki, które uśmierzą każdy ból.
Bieszczady – szlaki atrakcyjne dla dzieci
W zależności od poziomu „rozchodzenia” uczestników wyjazdu, w Bieszczadach szlaki są o bardzo różnym stopniu trudności. Bacówka pod Honem jest osiągalna dla każdego. Z Cisnej można podjechać do niej samochodem niemal pod same drzwi lub zostawić auto nieco poniżej i ostatnie metry przewędrować pieszo. Tylko i aż po to, by wypić schroniskową herbatę z cytryną oraz posłuchać gry na gitarze.
– Bo ja mam tylko jeden świat: słońce, góry, pola, wiatr – Dominika, śpiewając piosenkę, zdradza nam, że chyba jednak zaraziliśmy ją naszą fascynacją.
Spod bacówki w około 20 minut dochodzi się do Hona – szczytu, który zdobyła jako pierwszy w życiu, gdy miała dziewięć miesięcy.
Bieszczady - szlaki bajkowe, czyli Chatka Puchatka
Dzieci chętnie odwiedzą też Chatkę Puchatka na Połoninie Wetlińskiej. Z Przełęczy Wyżnej dochodzimy do niej żółtym szlakiem w niecałą godzinę. Gdy dzieciaki były mniejsze, czasy dojścia mnożyliśmy razy dwa, obecnie zaprawieni w bojach i w doborowym towarzystwie pędzą do góry na wyścigi.
– To tutaj nie mieszka Kubuś Puchatek? – uprzedźmy zawczasu niepotrzebne rozczarowanie. Chatka Puchatka to najwyżej w Bieszczadach położone schronisko, uchodzące za kultowe – bez prądu, bieżącej wody i kanalizacji. Tak było jeszcze w 2019 roku. Ze względów bezpieczeństwa kultowe schronisko trzeba było wyburzyć. W jego miejsce powstaje nowy ośrodek - ma być gotowy w sezonie letnim, w 2022 roku. W maju 2020 po Chatce Puchatka nie było już śladu. Prawie! Miłośnicy Bieszczad i legendarnego schroniska prosili zarząd parku o zachowanie pamięci tego miejsca. Powstała więc wirtualna wersja obiektu, którą można oglądać w 3 D na stronie internetowej Bieszczadzkiego Parku Narodowego.
Chatka Puchatka była jedną z większych atrakcji Bieszczad, fot. Shutterstock.com
Tarnica – najwyższy szczyt Bieszczad
Bardzo ambitni piechurzy nie mogą pominąć wejścia na Tarnicę (1286 m n.p.m.). Robimy pętelkę, ruszając z Wołosatego niebieskim szlakiem na najwyższy szczyt Bieszczad, a następnie czerwonym przez Halicz (1333 m n.p.m.) i Rozsypaniec (1280 m n.p.m.), docieramy do szutrowej ścieżki wiodącej z powrotem do punktu startu. To najmniej przyjemna część wędrówki. Szczęściarze mogą załapać się na stopa. Niestety na początkowym odcinku kursują tylko samochody straży granicznej.
Wyruszając na tę kilkunastokilometrową wycieczkę, nie wierzyłam, że nasze dzieci dadzą radę bez marudzenia pokonać całość trasy. Udało się!
Atrakcje Bieszczad poza górskim szlakiem
Od trudów górskich wycieczek najlepiej odpocząć, proponując dzieciom inne atrakcje Bieszczad: zwiedzanie minizoo zwierząt leśnych w Lisznej, pokazowej zagrody żubrów w Mucznem czy ośrodka dydaktycznego w Ustrzykach Dolnych oraz przede wszystkim – przejazd kolejką bieszczadzką.
Można też pojeździć na konikach lub przysiąść w kultowym barze bieszczadników Siekierezada w Cisnej. Okazało się jednak, że nasze małe biesy i czady wolą bardziej hasać po górach…
Ponoć tylko po raz pierwszy przyjeżdża się w Bieszczady, potem się w nie wraca – my należymy do osób, które na pewno wrócą tu niejeden raz, i to z pewnością z dziećmi!
Malownicze szlaki to nie jedyna atrakcja Bieszczad, fot. Shutterstock.com
Bieszczady z dziećmi. Rodzinny wypad w góry praktycznie
Wyposażenie w góry
Dzieci, tak jak dorośli, powinny być odpowiednio ubrane, szczególnie jeśli planujemy ambitniejsze trasy, a pogoda jest niepewna. Pamiętajmy o: wygodnych butach za kostkę, kurtce przeciwdeszczowej, ciepłej bluzie (nawet latem), czapce z daszkiem na słonce lub cieplejszej w zimniejsze pory roku. Jako osłona od wiatru świetnie sprawdzi się kurtka typu sofshell, przydadzą się ochraniacze (stuptuty) i kijki trekkingowe.
Nie zapomnijmy o kremie z filtrem, plastrach na otarcia, ew. środku na komary. Na drogę bierzemy napoje, najlepiej wodę w dużych ilościach lub herbatę w termosie oraz kanapki i inne przydatne przekąski.
Odznaki turystyczne
W czasie wycieczek po górach w Polsce skrupulatnie gromadzimy pieczątki. Można je zdobyć w schroniskach, kasach, atrakcjach turystycznych. Starsze dzieci mogą zdobywać Górską Odznakę Turystyczną, a młodsze Dziecięcą Odznakę Turystyczną PTTK. Szczegóły na www.pttk.pl.
Noclegi
Niemal w każdej bieszczadzkiej miejscowości znajdziemy wiele możliwości noclegowych o różnym standardzie: od schronisk, poprzez agroturystykę, po pensjonaty.
Polub nas na Facebooku!
Zobacz również:
- Bieszczady: nowy szlak na turystycznej mapie. Gdzie zaczyna się „Dziki Hon” ?
- Sposób na tanie zwiedzanie. Rusza „Weekend za pół ceny”
- Koronawirus w Polsce. Tatry znów przyciągają turystów
- Darmowa podróż po Europie. Bilety czekają na osiemnastolatków z Polski
- Wakacje 2020. Zakopane: 400 złotych za wjazd kolejką na Kasprowy Wierch....
- Wrocław i okolice. Co warto zobaczyć na Dolnym Śląsku?