Galeria zdjęć:
plaża
Plażowo
Gdzie: Rio de Janeiro (GMT -3 godz.)
Dla kogo: dla spragnionych tańca na piasku
Jeśli jedziesz świętować Nowy Rok na Copacabanie, obowiązkowo ubierz się na biało. Ten kolor uznawany jest w Brazylii za szczęśliwy, a dzięki niemu taki będzie również przecież kolejny rok. Wielu spośród 2 mln turystów i mieszkańców Rio, którzy przychodzą co roku bawić się na plaży przynosi ze sobą kwiaty albo kosmetyki i wrzuca je przed północą do oceanu. To odwieczna ofiara dla bogini mórz Yemanji, postaci wywodzącej się z dawnych afrykańskich wierzeń. Tempo imprezie nadają dobiegające z kilku scen gorące rytmy - od tradycyjnej samby do brazylijskiego rocka. Kulminacyjnym momentem jest kilkunastominutowy pokaz sztucznych ogni, odpalane z pływających kilkaset metrów od brzegu pontonów, eksplodując odbijają się malowniczo w oceanie.
Jak dojechać: Do Rio tylko z jedną przesiadką w Lizbonie latają portugalskie linie lotnicze TAP (od 4300zł)
Po amerykańsku
Gdzie: Times Square Nowy Jork (GMT - 5 godz.)
Dla kogo: dla światowców
Gdy u nas wznosi się ostatni już toast rozgazowanym szampanem, na Manhattanie atmosfera właśnie sięga zenitu. Od 1904 r. Nowojorczycy zbierają się w Nowy Rok na placu Times Square. Na co dzień jedno najruchliwszych z miejskich skrzyżowań pełne jaskrawych telebimów reklamowych potrafi tej nocy ściągnąć nawet milion ludzi. Frekwencję zapewnia świetny program artystyczny z udziałem gwiazd muzyki z absolutnej pierwszej światowej ligi. Niemal tak stara jak sam sylwester jest tradycja “Ball Drop” czyli opuszczania gigantycznej sfery z wieżowca Times Square One kilkadziesiąt metrów w dół. Mieniąca się tysiącem kolorów kula spada to punktualnie o północy po wspólnym odliczeniu ostatnich sekund przechodzącego właśnie do historii roku, a wiwatującą publikę spowija chmura z tony płatków confetti.
Jak dojechać: Liniami KLM przez Amsterdam lub Air France przez Paryż (ceny od 2100zł)
Więcej: www.timessquarenyc.org