Galeria zdjęć:
15 powodów, dla których Lwów jest najlepszym miastem na weekend
10. Ślady ormiańskie i żydowskie
Król Kazimierz Wielki, który przyłączył Lwów do swojego królestwa, miał na to miasto pomysł – chciał je uczynić ważnym ośrodkiem handlowym w tej części Europy. W tym celu sprowadził do Lwowa narodowości tradycyjnie trudniące się handlem, czyli Żydów i Ormian. Obie społeczności żyły tu aż do II wojny światowej. Ciekawym zadaniem może być szukanie ich śladów. Z Ormianami pójdzie zapewne łatwiej, gdyż zachowała się ich katedra. Inaczej stało się z licznymi synagogami, spośród których wojnę przetrwała zaledwie jedna. Wciąż jednak na murach kamienic można dostrzec napisy w jidysz i zjeść potrawy kuchni żydowskiej w restauracji Pod Złotą Różą.