Galeria zdjęć:
Rio de Janeiro, kuchnia brazylijska: caipirinha
Kuchnia Rio de Janeiro - caipirinha
Nie ma wieczoru, żeby Luis, właściciel hostelu, w którym się zatrzymałam, nie przygotowywał dla gości caipirinhii, najpopularniejszego brazylijskiego koktailu. Zaczyna od krojenia limonek; orzeźwiający zapach od razu wypełnia pomieszczenie. Kawałki owoców trafiają do szklanki, po czym za pomocą drewnianego mudlera, ugniatane są z cukrem trzcinowym, żeby puściły jak najwięcej soku.
– Musisz uważać, żeby nie wygnieść za bardzo skórek, mają w sobie sporo goryczy – tłumaczy mi. Teraz już wystarczy dodać pokruszone kostki lodu, a na koniec zalać wszystko cachacą, alkoholem z soku trzcinowego, który zawartością spirytusu dorównuje wódce. Z szerokim uśmiechem na twarzy Luis wręcza mi szklankę i z dumą podkreśla, że będzie to najlepsza caipirinha mojego życia. Rzeczywiście, jest wyśmienita. Piję ją, siedząc na tarasie z widokiem na bezkresny ocean. Pół roku po powrocie zapach limonek nadal przenosi mnie w myślach do fascynującego Rio de Janeiro.