Galeria zdjęć:
Z pokolenia na pokolenie
Beskid Śląski żyje tradycją i kulturą ludową. Choć folklor czasem miesza się z tandetą, a w karczmach raz można posłuchać tradycyjnych przyśpiewek do kwaśnicy, innym razem góral-polo do kotleta zbója, to dzięki zmianom i turystyce ma również szanse przetrwać i to, co autentyczne i najcenniejsze, czyli kultura górali beskidzkich.
Galerie twórców ludowych są tu na każdym kroku, o tradycjach opowiada Muzeum Regionalne Na Grapie czy Muzeum Beskidzkie w Wiśle. W Istebnej córka artysty Jana Wałacha opiekuje się pracownią ojca – malarza, grafika i rzeźbiarza. Wnuczka Zofii Kossak postanowiła wrócić z Anglii do Górek Wielkich i wraz z fundacją zadbać o spuściznę pisarki. Remontują zrujnowany dziś dwór rodziny Kossaków. W odnowionej części otwarto już centrum kultury.
Turyści po szaleństwach na trasach narciarskich w Szczyrku, w Wiśle czy Istebnej lub po zjeździe z tras biegowych na Kubalonce mogą zajść do muzeów, galerii czy na koncert grupy „Istebna”. A beskidzkie dzieci z dumą i zyskiem mogą zadbać o tradycje rodziców.