Galeria zdjęć:
Matera. We włoskim miasteczku zaczyna się kolejna filmowa opowieść przygód Jamesa Bonda „Nie czas umierać"
Jeszcze do 1952 roku Matera była powodem do wstydu, często określana mianem zakały Włoch. Do tej opinii przyczyniła się historyczna część miasta, zwana Sassi, którą tworzą unikatowe domostwa drążone w skale. Zanim te skalne domy stały się wizytówką miasta i zaczęły przyciągać filmowców, były synonimem biedy i skrajnego ubóstwa.