Galeria zdjęć:
Wiadukty w Stańczykach
Najsłynniejsze polskie bliźniaki. Do tego jedne z najwyższych w kraju. Dlaczego nie zagrały jeszcze w żadnym filmie z Jamesem Bondem ani nie miały choćby epizodu na planie „Indiany Jonesa”? Mosty w Stańczykach debiutowały w komedii Stanisława Tyma „Ryś”, co powinno zaprowadzić je dalej w karierze filmowej. Sposób ich konstrukcji nie został jeszcze do końca rozwikłany, pewne jest natomiast, że były to mosty kolejowe należące do linii między Gołdapem a Żytkiejmami.
Do niedawna przyciągały fanów skoków na bungee, jednak odkąd zostały kupione przez osobę prywatną, na moście należy ograniczyć się jedynie do spacerowania. Wejście na obiekt jest płatne. Nie warto ryzykować obchodzenia ogrodzenia, gdyż łatwo natknąć się na elektrycznego pastucha i zostać porażonym prądem. Bardzo intrygujący obiekt dla fotografów – ująć go w całości, tak by pokazać jego sylwetkę i wielkość, to zadanie, przy którym trzeba się pogimnastykować.