Galeria zdjęć:
Synagoga Al-Ghriba
Al-Ghriba to najstarsza, wciąż działająca synagoga w Afryce Północnej. Warto się tu wybrać, głównie ze względu na pięknie zdobione wnętrze świątyni. Synagoga znajduje się nawyspie Dżerba, kilka kilometrów na południowy zachód od Haumat as-Suk. Według tradycji, synagogę założyli kapłani, którzy uciekli z Jerozolimy po tym, jak Nabuchodonozor zniszczył Świątynię Salomona. Mówi się, że kapłani zabrali ze sobą drzwi i kamień z ołtarza zniszczonej świątyni. Ów kamień jest dziś wmurowany w sklepienie synagogi. Inne źródła nawiązują do sakralnego znaczenie budowli. Według jednej z wersji, synagoga została zbudowana na miejscu, gdzie niegdyś mieszkała pewna młoda dziewczyna - Ghariba. Była obca na wyspie, mieszkańcy jej nie akceptowali. Pewnego dnia wyspę nawiedził pożar. Płomienie zniszczyły szałas dziewczyny, ale nie naruszyły jej ciała. Przez to nieprawdopodobne wydarzenie, Żydzi kanonizowali ją i zdecydowali o wzniesieniu synagogi w miejscu, gdzie mieszkała Ghariba.
Inna wersja zakłada, że dziewczyna była uchodźczynią z Izraela. Miała ze sobą zwój Tory i kamień ze Świątyni Jerozolimskiej. Podczas drogi zmarła z wycieńczenia, synagoga zaś miała powstać w miejscu jej śmierci.
Al-Ghariba pamięta szereg dramatycznych zdarzeń. W październiku 1985 roku arabski ochroniarz zaczął strzelać do modlących się w świątyni Żydów. Zginęło wówczas 5 osób, a 2 zostały ranne. Kolejny zamach miał miejsce w kwietniu 2002 roku, kiedy to ciężarówka wypełniona gazem wybuchła w pobliżu synagogi. Śmierć poniosło 21 osób, w tym 14 niemieckich turystów. Za zamachem stała Al-Ka’ida.
Co roku do Al-Ghariby przybywają tysiące pielgrzymów. Głównie w dniu najważniejszego święta żydowskiego - Pesach, obchodzonego na pamiątkę wyzwolenia Izraelitów z niewoli egipskiej. Drugim ważnym dniem jest Dzień Liczenia Omeru, wypadający 18. dnia miesiąca ijar. To jednocześnie rocznica śmierci najważniejszego żydowskiego rabina - Szymona bar Jochaja. Mówi się, że to idealny dzień na ceremonię zaślubin, ponieważ śmierć rabina Żydzi interpretują jako duchowe zespolenie z Bogiem. Tego dnia tak licznie Żydzi gromadzą się jeszcze tylko w Izraelu.
W miasteczku, poza zwiedzeniem synagogi, warto przejść się uliczkami, gdzie kilka lat temu spotkali się artyści z całego świata, a ściany wielu budynków do dzisiaj zdobią artystyczne graffiti, czyli słynne murale.