Galeria zdjęć:
Champs-Elysées, Paryż
Champs-Elysées, Paryż
W słońcu, w deszczu, w południe czy o północy – na Polach Elizejskich znajdziemy wszystko, czego tylko dusza zapragnie. Tak przynajmniej przekonuje Joe Dassin w słynnej piosence „Aux Champs-Elysées”. Utwór stał się ponadczasowym przebojem, a to chyba najlepszy dowód na to, że ta paryska aleja ma w sobie coś magicznego. Zresztą już sama nazwa tak wiele obiecuje – według mitologii greckiej Pola Elizejskie są przecież krainą wiecznej szczęśliwości i nieustającej wiosny. Aż trudno sobie wyobrazić, że jeszcze 400 lat temu zamiast kawiarni, restauracji, teatrów i ekskluzywnych butików było tutaj, owszem, pole, ale uprawne. Aleja rozkwitała stopniowo, by ostatecznie z deptaka spacerowego urosnąć do rangi najbardziej reprezentacyjnej ulicy Francji.