Dolny Śląsk

Rakiety śnieżne w Karkonoszach. Dlaczego Szklarska Poręba ma najlepsze warunki do takiej zabawy?

Grzegorz Dzięgielewski, 1.12.2016

Spacer w rakietach snieżnych w okolicy Szklarskiej Poręby

fot.: Gutek Zegier

Spacer w rakietach snieżnych w okolicy Szklarskiej Poręby
Chodzenie w rakietach śnieżnych to nietrudna sztuka. Nauka trwa kilka minut, potem ma się już tylko frajdę. A ta jest największa, gdy warunki są sprzyjające, czyli śniegu zalega mnóstwo. Można na niego zawsze liczyć w Karkonoszach, a konkretnie w Jakuszycach, części Szklarskiej Poręby, gdzie mikroklimat sprzyja fanom sportów zimowych.

W połowie XIX w. z Norwegii przyjechały w Karkonosze dwa drewniane przezenty. Do Karpacza trafił zrekonstruowany deska po desce kościół Wang, a do Szklarskiej Poręby  para nart. Pojawianie się kolejnych sztuk budziło małe sensacje. Odnotowywała je lokalna prasa. 

W Szklarskiej Porębie narty były bowiem zupełnie nowym wynalazkiem. Wcześniej powszechnym sposobem poruszania się po śniegu były tu karple – owalne obręcze z wyplataną wewnątrz siatką. Założone na nogi utrudniały zapadanie się w kopny śnieg. Zachowane stare karple oglądam w Muzeum Sportu i Turystyki w Karpaczu, które gromadzi dawne sprzęty do eksploracji gór. Karple nowej generacji, czyli rakiety śnieżne, zakładam następnego ranka w Jakuszycach, najwyżej położonej dzielnicy i jednej z głównych atrakcji Szklarskiej Poręby. Po raz pierwszy będe chodził po śniegu z pomocą tego sprzętu

NA TEMAT:

Szklarska Poręba – idealne warunki na rakiety śnieżne

Przyjechaliśmy do Szklarskiej Poręby z drugiego krańca Karkonoszy ze względu na sprzyjające warunki. Co prawda w Karpaczu też leżało nieco śniegu, ale rakiety śnieżne jest sens zakładać dopiero, kiedy dają ewidentną przewagę nad butami, czyli gdy śnieg sięga powyżej kolan, do pasa, a najlepiej po pachy. Szukając takich warunków śniegowych, musielibyśmy wdrapać się na Śnieżkę i wędrować graniczną granią Karkonoszy. Jednak w Jakuszycach panuje specyficzny mikroklimat, który sprawia, że głęboki śnieg zalega tu obficie również na niższych wysokościach. Doceniają to miłośnicy biegówek - wokół Jakuszyc wytyczono najlepsze trasy na narty biegowe w Polsce, gdzie ślizgać sie można przez 5 miesięcy w roku. My w środku relatywnie mało śnieżnej zimy trafiamy tu na dwumetrowe zaspy.

Zima w Karkonoszach

Na styku i Gór Izerskich i Karkonoszy warunki śniegowe są z reguły wyjątkowo dobre, fot. Maciej Landsberg

Genialną prostotę rakiet śnieżnych doceniam niemal od razu, gdy skręcamy z drogi w zaspę, a właściwe na zaspę i suniemy po jej powierzchni. Prowadzi nas Sławek Stankiewicz, który na niedługim spacerze chce udowodnić, że w rakietach chodzić może każdy. Rzeczywiście na płaskim terenie jest to bajecznie proste, trzeba tylko trzymać się z dala od drzew i krzewów, gdyż przy nich śnieg może być wytopiony i ryzykujemy zsunięciem się w śnieżną jamę głęboką aż po szyję.

Trudne jest tylko poruszanie się w terenie górskim i to ćwiczymy na skałach. Wspinamy się zasypanym żlebem, a ze szczytu zsuwamy się po łagodnym zboczu. Po dwóch godzinach marszu czuję, że byłbym w stanie tak przemierzać tajgę.

Polub nas na Facebooku!

Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.