Tomek Michniewicz ratuje nosorożce. Wyjedź razem z nim do Zimbabwe.

Znany globtroter, autor bestsellerów „Samsara” i „Gorączka” Tomek Michniewicz organizuje akcję ratującą czarne nosorożce afrykańskie. Inicjatywę wspiera Greenpeace, a dla wszystkich którzy się do niej przyłączą organizowany jest konkurs na wyjazd z Tomkiem do rezerwatu Imire w Zimbabwe.

Tomek trafił do Imire podczas pracy nad swoją książką „Gorączka”. Mimo, że nosorożce poddano tam ochronie prawnej w ramach rezerwatu przyrody, kłusownicy wciąż polują na te zwierzęta ze względu na ich niezwykle cenne na czarnym rynku rogi – potrafią kosztować nawet 60 tys. dolarów. Na skutek ich ataków populacja nosorożców mocno skurczyła się w ostatnich latach. Rezerwat uruchomił program rewitalizacji tego gatunku jednak dysponuje środkami, które okazują się niewystarczające w starciu z armią najemników wyposażonych w nowoczesną broń.

Zbiórka pieniędzy organizowana przez globtrotera przy wsparciu Greenpeace zamierza położyć kres przemocy skierowanej przeciwko nosorożcom. Zebrane środki pomogą usprawnić funkcjonowanie rezerwatu „Dzięki naszej pomocy nosorożce otrzymają elektroniczne transmitery, leki i monitoring, a wokół rezerwatu zbudujemy prawdziwe ogrodzenie, zamiast dotychczasowego płotu z żerdzi. To jest całkowicie niekomercyjna akcja" – zapewnia Michniewicz. Zachętą do udziału w akcji jest też konkurs. Dwie osoby, które wesprą projekt pojadą z Tomkiem w 2012r. do Imire, gdzie będą mogły zobaczyć na własne oczy efekty swoich działań i poznać niesamowitą afrykańską przyrodę. Wyjazd konkursowy nie jest finansowany ze środków zebranych w ramach akcji a sponsorowany przez serwis Fligo.pl Do zbiórki i konkursu mogą przystąpić osoby prywatne jak i firmy.

Więcej informacji o akcji www.tomekmichniewicz.pl/tatende/

O przygodach Tomka Michniewicza przeczytasz też w wywiadzie z autorem „Samsary" i "Gorączki” Nie wyobrażam sobie oglądania świata z okien autokaru i później opisywania tego. To by nie była książka, tylko blog turystyczny. Wiele osób pyta mnie, czy nie boję się jechać gdzieś na koniec świata ze świadomością tego, że mogę nie wrócić. Oczywiście, że się boję, czasem jestem zły na siebie, że wpakowałem się w coś, co zagraża mojemu życiu, chcę natychmiast wracać do domu. Ale moje książki nie powstałyby bez takiego ryzyka. Czytaj więcej