Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Wypadki chodzą po ludziach, czyli dlaczego warto ubezpieczyć się już przed podróżą?
materiały promocyjne, 1.04.2016
Planowanie wycieczki z wielomiesięcznym wyprzedzeniem uzależniamy przeważnie od jej ceny. Promocje w ofercie biur podróży czy linii lotniczych potrafią skłonić nas do natychmiastowej reakcji i wywrócić do góry nogami wakacyjne plany. Często „stawka jest wysoka”, a czas na decyzję bardzo krótki. Wiadomo przecież, że im szybciej zabukujemy lot, tym większe prawdopodobieństwo, że będzie nadal dostępny w sporo niższej cenie. Wysokość kosztów różni się w zależności od kierunku. Azję, Australię czy Amerykę Południową lepiej rezerwować z aż 5-miesięcznym wyprzedzeniem, natomiast ceny lotów do europejskich miast regularnymi liniami jeszcze na 2 miesiące przed planowaną podróżą mogą być bardzo niskie.
NA TEMAT:
Godząc się na odległy termin wylotu, ponosimy jednak ryzyko, które w danej chwili mało kto bierze pod uwagę – z często niezależnych od nas powodów podróż może się przecież nie odbyć. O ile przyczyny leżą po drugiej stronie, np. linii lotniczej, nie ma się co martwić, pieniądze wrócą do naszego portfela bez większych przeszkód. A jeżeli pasażer domaga się w zamian innego lotu o podobnym standardzie, przewoźnik ma obowiązek mu go zapewnić. Kłopoty zaczynają się dopiero wtedy, gdy podróż anulujemy z własnej winy. Linie lotnicze i touroperatorzy nie są już wystarczająco wyrozumiali w takich sytuacjach, a rezygnacja często oznacza straty finansowe.
Ubezpiecz swoją decyzję
W kłopotliwej sytuacji są też klienci biur podróży, którzy w danym terminie nie mogą lecieć na wycieczkę. Touroperator potrąca sporą część wpłaconej kwoty. Wysokość strat zależy od tego, jak późno odwołamy rezerwację, a im bliżej terminu, tym drożej. Na trzy dni przed wyjazdem możemy stracić nawet 90% sumy! W najlepszym przypadku (gdy zrezygnujemy do miesiąca wcześniej) odzyskamy tylko 75% kwoty. Aby uniknąć stresujących sytuacji, nawet, gdy rezerwujemy podróż z niewielkim wyprzedzeniem, warto zainwestować stosunkowo niewielkie pieniądze w pakiet ubezpieczeniowy poszerzony o ubezpieczenie kosztów odwołania podróży. Odejdą zmartwienia, że gdy wydarzy się coś nieoczekiwanego, co uniemożliwi nam wyjazd – odpukać! – nikt nie zwróci nam pieniędzy za odwołaną rezerwację lotu, hotelu czy wycieczki. HanseMarekur, jeden z największych ubezpieczycieli na rynku, posiada w ofercie ubezpieczenie kosztów odwołania i przerwania podróży w cenie 9 zł/os. (można kupić je na Hansemerkur.pl), przy czym zakres ochrony jest bardzo szeroki.
Zwrotu pieniędzy możemy być pewni na wypadek zwolnienia z pracy (z przyczyn pracodawcy) lub ponownego zatrudnienia po okresie bezrobocia; gdy poważnie zachorujemy albo ulegniemy wypadkowi drogowemu; gdy dojdzie do uszkodzenia protezy lub źle zniesiemy szczepionkę. HanseMerkur pokrywa też straty finansowe w razie spóźnienia się na wyjazd (np. opłaty za dojazd alternatywnymi środkami transportu). W każdej chwili po opłaceniu składki możemy liczyć na pomoc Centrum Alarmowego, które działa przez 24 godziny.
Zaletą pakietu, który proponuje HanseMerkur, jest całkowita ochrona aż do powrotu do kraju. Nawet, gdy z przyczyn losowych zrezygnujemy z podróży podczas jej trwania, ubezpieczyciel pokryje koszty transportu i niewykorzystanych usług. Zwrotu pieniędzy możemy oczekiwać, gdy na wycieczce ulegniemy poważnemu wypadkowi, padniemy ofiarą przestępstwa, które spowoduje straty finansowe w wysokości 8 tys. zł, lub ciężko zachorujemy. O dodatkowej ochronie powinny pomyśleć szczególnie osoby z dolegliwościami, które w trakcie podróży mogą się nasilić i przysporzyć kłopotów. Szczególnie, gdy spędzamy wakacje w egzotycznym kraju, gdzie organizm musi dostosować się do zupełnie innych warunków klimatycznych. Gdy obciążenia wydają się zbyt wysokie, lepiej od razu zdecydować się na wcześniejszy powrót.
Liczy się każda last minute
Taką samą ochroną objęci są klienci, którzy wyjeżdżają na wycieczkę last minute. Gdyby przed wyjazdem padli ofiarą napaści lub kradzieży, mogą z niej zrezygnować bez obawy o dodatkowe straty finansowe. Warto ubezpieczyć w ten sposób szczególnie drogie podróże zorganizowane np. wycieczkę na Malediwy, której koszt waha się w granicach 6-8 tysięcy zł. Anulowanie najdroższej rezerwacji tuż przed wyjazdem oznacza stratę ponad 7 tys. zł!
Polub nas na Facebooku!
Zobacz również:
- Biuro podróży TUI – czy jest wiarygodne? Opinie o TUI Polska
- Rodzinne wakacje? Z odpowiednim przygotowaniem to czysta przyjemność!
- Portal HappyDay.pl zawiesił działalność
- Aktywne wakacje z dreszczykiem, czyli rozważne pokonywanie własnych granic
- Jeżeli biuro podróży upadnie, turyści wrócą na własny koszt. Chyba że są z...
- Planujesz trekking lub rafting? Podpowiadamy, jak wybrać ubezpieczenie dla...