Galeria zdjęć:
Zobacz więcej miniatur
Miasta kolonialne w Meksyku: Taxco
Taxco – srebrne miasto
Jadąc ze stolicy do Acapulco (160 km), koniecznie trzeba zahaczyć o srebrne miasto. Nazwa oddaje istotę rzeczy – Taxco dumnie górujące nad okolicą w słońcu błyszczy niczym klejnot. Mienią się jaskrawopomarańczowe dachy, a słońce odbija się w śnieżnej bieli domów.
Miasto w latach 30. rozsławił amerykański architekt i projektant biżuterii William Spratling. Z kruszcu wydobywanego nieopodal miasteczka zaczął wytwarzać naszyjniki i pierścienie, które zyskały nieoczekiwaną sławę nie tylko w kraju, ale również za granicą. Do dziś turyści najchętniej zaopatrują się w błyskotki właśnie tutaj.
Kiedy już zaspokoimy ziemską żądzę posiadania i zaopatrzymy się w srebrne cudeńka, dla równowagi wybierzmy się do kościoła San Sebastian i Santa Prisca. Czeka nas tam strawa duchowa – ten kościół to jeden z przykładów najpiękniejszej architektury sakralnej w Meksyku.