SŁOWACJA Słowacki Raj, Rudawy, Rożniawa – dla amatorów jaskiń

Dla kogo

Dla amatorów speleologii i przyrodniczych osobliwości.

Wstęp: 4-7 euro + 10 euro za robienie zdjęć w środku. Więcej na Ssj.sk

W odróżnieniu od naszych przodków nie musimy rozświetlać korytarzy pochodniami. Skalne wnętrza wypełnia światło elektryczne, w którym zjawiskowo prezentuje się bogata szata nacieków i skrywane przez tysiące lat skarby natury. Jaskinie są dobrze przygotowane do zwiedzania i na wycieczkę może się skusić nawet eksplorator-amator.

Słowacki Raj: Dobszyńska Jaskinia Lodowa

Jedna z dwóch lodowych jaskiń na Słowacji, do której turyści mają wstęp, leży w południowo-zachodniej części Słowackiego Raju. To miejsce, gdzie lód nie topnieje już od kilkuset lat. Gdy zawalił się korytarz łączący ją z Jaskinią Wolności, powstał tu unikalny mikroklimat, a temperatura nie przekracza nigdy 0 stopni C. W skalnych zagłębieniach zalega gruba pokrywa lodowa, a ze sklepienia zwisają gigantyczne sople przypominające zamarznięte wodospady. Ciekawostką są odnalezione w jaskini w XVIII w. kości niedźwiedzia, które wówczas uznano za kości... smoka, stąd przez wiele lat funkcjonowała nazwa Jaskinia Smocza.

Rudawy Słowackie: Ochtińska Jaskinia Aragonitowa

Żywy dowód na to, że natura potrafi być niegorszym twórcą dzieł sztuki od człowieka. Jaskinia Ochtińska nie jest może największa czy najgłębsza, ale turyści tłumnie przybywają tu, by zobaczyć spotykane tylko w kilku miejscach na świecie argonitowe formy. Wyglądem przypominają krzaczki korali, niektórzy widzą w nich dziwne stwory, efekt misternej pracy uzdolnionego artysty.

Park Narodowy Kras Słowacki – Rożniawa: Domica

Ta najbardziej znana i najdłuższa jaskinia Parku Narodowego Słowacki Kras jest częścią wielkiego systemu podziemnych połączeń sięgającego aż po Węgry. Prócz zachwycającej i zróżnicowanej szaty naciekowej może ona pochwalić się występowaniem 16 gatunków nietoperzy (mieszka ich tu około 1,5 tysiąca) i znaleziskami archeologicznymi. Dodatkową atrakcją jest spływ podziemną rzeką o zapożyczonej z greckiej mitologii nazwie Styks.