Aktualności

Na podróże nigdy nie jest za późno. 90-letnia Norma ruszyła w drogę po marzenia

kt, 8.03.2016

Driving Miss Norma

fot.: Facebook.com/DrivingMissNorma

Driving Miss Norma
Wciągu dwóch tygodni świat, jaki znała dotychczas Norma, przestał istnieć. Najpierw odszedł jej ukochany mąż, Leo. Chwilę później 90-latka z Michigan usłyszała diagnozę: nowotwór. Zamiast spędzić resztę życia w szpitalnym łóżku, zdecydowała się wyruszyć w drogę.

Drobna kobieta spojrzała w oczy lekarzowi, który próbował nakłonić ją na terapię. Ma raka i im szybciej podejmie leczenie, tym lepiej. Kiedy opisywał, jak wyglądałaby operacja i chemioterapia, weszła mu w słowo: „Mam 90 lat, ruszam w drogę”.

Doktor zamilkł. Przez chwilę miał nadzieję, że Tim, syn Normy, zdoła namówić matkę na leczenie. 90-latka była na to przygotowana. Już wcześniej wytłumaczyła rodzinie, że nie zamierza spędzić reszty życia w szpitalu. Zaakceptowali jej decyzję.

Nie wiedzieli tylko, co dalej. Dom opieki nie wchodził w grę. Wiedzieli również, że Norma nie będzie w stanie mieszkać sama w pustym domu, bez Leo. W końcu tworzyli zgrany zespół przez 67 lat!

NA TEMAT:

W podjęciu ostatecznej decyzji Timowi i jego żonie, Ramie, pomogła lektura książki „Being Mortal: Medicine and What Matters in the End” Atula Gawande – amerykańskiego chirurga i autora trzech bestsellerów. Norma ruszy z nimi w trasę! Nie dokucza jej przecież ból, uwielbia podróżować i jest wspaniałą towarzyszką.

Driving Miss Norma

Fot. Facebook.com/DrivingMissNorma

Tim wytłumaczył lekarzowi i asystującej mu stażystce, że razem z Ramie mieszkają w kamperze i z przyjemnością zabiorą mamę wszędzie, gdzie tylko zapragnie. Doktor nie potrzebował dalszych wyjaśnień. Taka podróż to strzał w dziesiątkę!

– Jako lekarze codziennie obserwujemy, jak wygląda leczenie nowotworów. Oddział intensywnej terapii, dom opieki, koszmarne skutki uboczne i – mówiąc szczerze – nie możemy zagwarantować, że przeżyje pani operację. Robi pani dokładnie to, co zrobiłbym sam, będąc na pani miejscu – doktor uśmiechnął się szeroko i życzył szerokiej drogi.

Driving Miss Norma

Fot. Facebook.com/DrivingMissNorma

Tim i Ramie zrobili więc w swoim kamperze miejsce dla nowego członka drużyny i wyruszyli w podróż po Stanach Zjednoczonych. Norma zrealizowała już sporo swoich marzeń. Zobaczyła m.in. Górę Rushmore, Wielki Kanion, przemierzyła na wózku inwalidzkim ponad 8 km wokół gejzerów w Parku Narodowym Yellowstone, odwiedziła też Roswell, gdzie w 1947 roku miało rozbić się UFO.

Największym przeżyciem dla 90-latki był lot balonem nad Orlando w stanie Floryda. Był to prezent świąteczny od Tima i Ramie. Norma już zaciera ręce na kolejne loty. I nie może doczekać się nowych przygód.

Driving Miss Norma

Fot. Facebook.com/DrivingMissNorma

Całą podróż Normy możecie śledzić na fanpage'u Driving Miss Norma, a w naszej galerii zobaczycie najciekawsze zdjęcia z jej wyprawy.

Polub nas na Facebooku!

Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.