Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Buty w góry – marka, cena, najważniejsze parametry. Aby daleko zajść
Monika Witkowska, 23.09.2014
„Czy ty musisz mieć pięć par butów górskich?”, denerwował się niedawno mój mąż, szukając czegoś w szafie. I tak dobrze, że nie policzył jeszcze sandałów trekkingowych (świetne na biwakach, po zdjęciu ciężkich buciorów), „ciżemek” do skalnej wspinaczki i rybackich woderów, które są niezbędne na wysokogórskich bagniskach masywu Ruwenzori w Ugandzie. Cóż, dla mnie wspomniana piątka to niezbędne minimum. W butach typowo letnich nie pójdę na lodowce, a te, w których chodzę po Beskidach, nie sprawdzą się w Himalajach.
NA TEMAT:
Rodzaje butów i marki
To, jakie buty kupić, zależy głównie od tego, w jakim terenie będziemy się poruszać i od pory roku, ale także od naszej wagi i ciężaru plecaka. Podstawowy podział butów turystyczno-górskich wyróżnia buty typu (nazwy mogą być różne, te są najpopularniejsze): all terrain, hikingowe, trekkingowe, wysokogórskie/ekspedycyjne/alpine. Niektóre firmy stosują dodatkowe, własne kategorie – np. niemiecki Meindl wprowadził literową symbolikę zaczynającą się od A (buty najlżejsze) do D – na najtrudniejsze warunki. Ze względu na budowę stopy wielu producentów dzieli też buty na modele dedykowane mężczyznom i kobietom, dzieciom i juniorom.
Oczywiście im poważniejsze wyjazdy, tym większe wymagania wobec butów, a wraz z jakością, wzrasta też ich cena. Nie łudźmy się, nie ma butów dobrych i tanich.
„Przy ograniczonym budżecie lepiej kupić trochę tańszą kurtkę i zaoszczędzone pieniądze dołożyć do butów”, radzi Wiesław Siedlecki z warszawskiego sklepu Sherpa. Którzy producenci są szczególnie godni polecenia? W tym zakresie rynek od lat jest dość stabilny. Największą renomę mają Scarpa, La Sportiva, Asolo, Meindl, Zamberlan, Hanwag oraz Garmond.
Najważniejsze parametry
NIŻSZE GÓRY - GÓRY W POLSCE, ALPY
All terrain albo inaczej travel, light trek (poszczególni dystrybutorzy używają różnych nazw dla tego samego rodzaju), to uniwersalne półbuty, dobre zarówno na wycieczki leśne, zwiedzanie miast, jak i łatwe wędrówki w dolinach. Wykonuje się je z lekkich, przewiewnych tkanin albo ze specjalnej, bardzo mocnej siateczki (te ostatnie są świetne na upały, ale rzecz jasna przepuszczają wodę).
W butach hikingowych materiał stanowi przeważnie zamsz, nubuk i cordura. W tym przypadku cholewka jest już wyższa, usztywniająca kostkę, co daje mniejsze ryzyko skręcenia nogi i większą stabilność na nierównym podłożu. Są to wciąż buty na góry niższe. Modele znanych firm mieszczą się w przedziale cenowym 400-650 zł.
W wyższe góry w Polsce, w Alpy lub na dojście do bazy pod Mount Everestem, potrzebne są już buty typowo trekkingowe, wykonane z mocniejszych materiałów. Często jest to skóra, przy czym im mniej szwów, tym lepiej, bo właśnie tam buty przemakają w pierwszej kolejności. Przeciętna cena waha się w granicach 700-1000 zł, chociaż zdarzają się korzystne promocje.
WYSOKIE GÓRY - HIMALAJE, ANDY
W góry wysokie, gdzie chodzi się po lodowcach i często występują niskie temperatury (Aconcagua w Andach, alaskański Mc Kinley, himalajskie ośmiotysięczniki), potrzebujemy specjalistycznych butów wysokogórskich/ekspedycyjnych (ceny od 1000 do nawet 3500 zł). Są mocne, nieprzemakalne, ciepłe, a specjalne wcięcia w podeszwie pozwalają wpiąć w nie raki-automaty (do większości pozostałych butów zakłada się raki paskowe). Popularne kiedyś skorupy (plastikowe buty, trochę przypominające narciarskie), odchodzą już do lamusa – zastąpiły je lżejsze, a zarazem wygodniejsze i cieplejsze modele, o zaawansowanej technologicznie budowie. Te najlepsze (ceny od 2500 zł wzwyż) składają się z trzech warstw, które stanowią: wyjmowany botek wewnętrzny (można w nim siedzieć w namiocie), sztywny, nieprzemakalny but właściwy, a na wierzchu zrobiony z bardzo mocnego materiału tzw. overboot, czyli zintegrowany z butem ochraniacz.
MATERIAŁ
Na cenę butów mają wpływ głównie materiały, z których są wykonane. Przy materiałach nieprecyzyjnie nazywanych oddychającymi zbytnio się nie upierajmy. Nowa membrana powinna sprawić, że woda z zewnątrz (np. przy przechodzeniu przez kałuże) nie dostaje się do wnętrza buta, podczas gdy pot odprowadzany jest na zewnątrz. Nie przeceniajmy jednak tej funkcji. Wbrew powszechnemu mniemaniu, noga w takich butach nie oddycha lepiej niż w tych bez membrany. Krótko mówiąc, tego rodzaju obuwie nie za bardzo się przyda podczas upalnych, bezdeszczowych wędrówek latem, za to jesienią i w mokrym terenie zdecydowanie tak. Królem membran jest niezmiennie Gore-tex (w przypadku obuwia często oznaczany symbolem GTX). Dobrze się sprawują również inne materiały, takie jak Sympatex. Z drugiej strony uważajmy – w ostatnich latach namnożyło się wiele innych „–texów”, stanowiących tylko chwyt marketingowy, który nie ma przełożenia na jakość.
SZCZEGÓŁY
Jakie inne kwestie ważne są przy zakupie butów? Panie powiedzą pewnie, że wygląd i w zasadzie się z tym zgodzę, chociaż w dalszej kolejności. Poza budową ważne są też mniej zauważalne szczegóły, np. wewnętrzna wyściółka (coraz częściej są to specjalne tkaniny antypotne), ocieplenie, język (najlepiej, jeśli jest zintegrowany z pozostałą częścią buta, tak by nie wpływała przez niego woda; nie powinien też się zwijać), czy sposób sznurowania (szkoda czasu i energii na bezustanne wiązanie). Istotne są również wzmocnienia na palcach oraz, w zależności od przeznaczenia, gumowy otok dookoła cholewki, utrudniający dostanie się do buta wody (niestety kosztem wentylacji stopy). Jeśli chodzi o podeszwę, za najlepszy materiał uznaje się vibram, który nie tylko jest wolnościeralny, ale przede wszystkim zwiększa przyczepność buta na śliskim podłożu. Oczywiście i w tym przypadku nie oczekujmy cudów – na lodzie czy zroszonej trawie szansa na poślizgnięcie się zawsze istnieje.
Polub nas na Facebooku!
Zobacz również:
- 5 pieszych tras na wiosenny weekend
- Mapy – niezbędnik czy przeżytek? Jeżeli używacie, radzimy, jaką mapę kupić
- Najlepsze noclegi w Zakopanem i okolicach dla rodzin z dziećmi
- BEZPIECZNE FERIE Rusza akcja „Bezpieczne Karkonosze” [+ Ankieta]
- Birofilia – największy festiwal piwa w polskich górach
- Siostry na wysokościach