Maroko zimą? W sam raz dla wymagających narciarzy!

Narty w Oukaimeden

Gdzie: 78 km od Marrakeszu

Wyciągi: 7

Trasy: 20 km

Marokańskie kurorty co prawda nie dorównują standardem takiemu St. Moritz, ale zdecydowanie przebijają je egzotyką. Największym jest Oukaimeden z dobrą bazą noclegową i wyciągami, które nierzadko bywają zastępowane przez osiołki. Zwierzaki te dzielnie wnoszą nas i nasz sprzęt pod górę i przydają się zwłaszcza, gdy zamarzy nam się szusowanie poza trasami. Miejsce to polecane jest zaawansowanym narciarzom ze względu na brak sztucznego naśnieżania i wymagające podłoże. Do Oukaimeden nie dotarła jeszcze masowa turystyka, schodząc ze stoku, znajdziemy tu oryginalne berberyjskie domy i knajpki, bez naganiaczy przed wejściem, za to z lokalnymi daniami i rozsądnymi cenami w menu.

Jak dojechać: Samolotem do Marrakeszu dolecimy z Warszawy Lufthansą z przesiadką w Düsseldorfie już za 1200 zł. Z Marrakeszu do Oukaimeden nie kursuje publiczny transport, ale taksówkę wynajmiemy za ok. 30 €.

Sezon: od połowy grudnia do połowy marca

Ceny: Całodniowy karnet – ok. 100 dirhamów ≈ 40 zł Nocleg: Chez Juju to hotel chlubiący się prawdopodobnie najlepszą restauracją Oukaimeden. Zjeść możemy na tarasie, wpatrując się w masyw Angour i szusujących narciarzy. Przytulne pokoje wystrojem nawiązują do alpejskich schronisk.

Cena: od 350 zł / pokój / noc.