Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Dominikana – 6 miejsc, które warto tu zobaczyć
Aga Kozak, 16.01.2020
Zacznijmy od historii. Stolica Dominikany, Santo Domingo, jest najstarszym stałym osiedlem europejskim w Ameryce Południowej i Północnej. Zona Colonial, czyli stara część miasta, pamięta czasy Krzysztofa Kolumba. Warto zwiedzić dom brata wielkiego odkrywcy, Diego Kolumba, tu z multimedialnej wystawy dowiecie się wszystkiego na temat podboju tej części Karaibów.
Nie można pominąć Faro a Colon – latarni morskiej zbudowanej jako pomnik sławnego Genueńczyka. Jeśli spodziewacie się smukłej budowli, czeka was wielka niespodzianka. Faro a Calon przypomina raczej komunistyczny blok rodem z warszawskiego Ursynowa. W nocy odbywają się tu pokazy świateł, które widać aż na sąsiednim Puerto Rico.
Stolica Dominikany
Santo Domingo zachwyca. Nadal istnieją tu otwarte zakłady fryzjerskie ze starymi „barbers chair”, uliczni sprzedawcy owoców i pucybuci, a obiad można zjeść w czymś stylizowanym na amerykański diner. Mało kto zdaje sobie też sprawę z tego, że to miasto – zapełnione autobusami i busami z firankami i falbaniastymi zasłonkami w oknach – ma np. swoje własne Chinatown.
W Santo Domingo trzeba odwiedzić Mercado Moderno – lokalny targ ze wszystkimi dobrami tutejszej ziemi (Ave Mella & Jose Marti calle). Warto też wpisać w internet czy wyszukiwarkę Facebooka – Santo Domingo Excursion lub Santo Domingo Night Crawl – organizatorzy takich tematycznych wycieczek chętnie pokażą miasto i opowiedzą o jego legendach.
NA TEMAT:
Catalina
Będąc na Dominikanie, koniecznie trzeba wybrać się w rejs na przepiękną wyspę Catalina, by zobaczyć, jak wygląda prawdziwy tropikalny raj. Znajdziecie tu rezerwat mangrowców oraz słynną plażę La Palmilla, na którą morze wyrzuca fragmenty rafy koralowej. Podczas wycieczki organizatorzy pokazują też, jak gotuje się na Dominikanie. Jeśli zdecydujecie się na snorklowanie w zjawiskowych, naturalnych basenach wokoło wyspy, to picie Santo Libre (lokalnej odpowiedzi na Cuba Libre – rumu ze spritem) – odłóżcie na drogę powrotną. Wycieczki na Catalinę www.colonialtours.com.do.
Wybrzeże Dominikany
To właśnie tu znajdują się błękitne plaże wypełnione palmami i luksusowe ośrodki wypoczynkowe – nierzadko z polem golfowym, czy np. SPA na platformie pływającej na wodzie. Zresztą hotele na Dominikanie prześcigają się w pomysłach na przyciągnięcie klientów. Do Iberostar Bayahibe sprowadzono stado flamingów. I to tu znajduje się także Boca Chica – lokalna Ibiza, pełna klubów, restauracji i barów. Aż trudno uwierzyć, że również w tym rejonie mieści się przepiękny podwodny Park Narodowy Submarino La Caleta z dziewiczą rafą koralową. Nurkowie z całego świata przyjeżdżają tu, by oprócz cudów natury podziwiać wrak okrętu Hickory, który zatonął w 1984.
Plantacje kakaowca
Jeśli jeszcze tego nie wiecie – Dominikana słynie z pysznej czekolady. Warto odwiedzić plantacje kakaowca i napić się tego tłustego i aromatycznego naparu – przyrządzonego ze świeżo wypalonych ziaren – zazwyczaj z dodatkiem kory cynamonowca. Wycieczka do siedziby Rizek Chocolate, czyli największej firmy zajmującej się tym specjałem obejmuje naukę sadzenia i doglądania roślinek, a potem przekształcania ziaren kakaowca w czekoladę, www.cacaotour.com.
Z kolei podczas wycieczki Chocolate Full Day Tour, www.colonialtours.com.do, certyfikowanej przez parę organizacji zajmujących się sprawiedliwym handlem, zostaniecie zabrani do Atelier Braci Gullien, gdzie zaopiekują się wami specjaliści nie tylko od czekolady, ale też ceramiki i muzyki.
Humbaki z Zatoki Samana
Jeżeli na Dominikanę wybieracie się od stycznia do marca, nie możecie przegapić sezonu godowego. Okolice Zatoki Samana stanowią bowiem Rezerwat Ssaków Morskich Republiki Dominikańskiej, w którym co roku na randki przypływają tysiące humbaków. Gatunek Megaptera noveangliae migruje tu z północnego Atlantyku, by ich potomstwo urodziło się w ciepłym akwenie. Godowe śpiewy samców i taniec, podczas którego 40-tonowe olbrzymy uderzają ogonami w taflę wody, to niezwykłe widowisko, które można bezwstydnie podglądać zarówno z brzegu, jak i z parędziesięciu łódek wpuszczanych w tym okresie na teren Parku. Kilkugodzinna wycieczka łodzią (koniecznie zadaszoną!) to koszt ok 50 $.
Parki narodowe
Dominikana na swojej stosunkowo niewielkiej powierzchni posiada naprawdę imponującą ilość parków narodowych i rezerwatów przyrody. Trudno więc wybrać jeden godny polecenia, ale na pewno trzeba odwiedzić Pico Isabel de Torres. Nie jest to szczególnie wysoki szczyt – wyrasta ponad miasteczko Puerto Plata zaledwie 850 m – ale leży na terenie rezerwatu o powierzchni 22 kilometrów kwadratowych. Wjeżdżając kolejką linową na szczyt (lub konno), można podziwiać bujny gąszcz drzew – rosną tu między innymi mahonie i drzewa trąbkowe – i wsłuchiwać się w odgłosy wydawane przez ptaki. Żyje tu ponad trzydzieści gatunków, z kolorowymi papugami Cotica na czele, które są zresztą narodowym symbolem Dominikany. Co nas czeka na górze? Wspaniały widok, kopia pomnika Chrystusa Zbawiciela z Rio de Janeiro i prześliczny ogród botaniczny.
Polub nas na Facebooku!
Zobacz również:
- W Yorkshire szukają duchów i grobu Drakuli. To angielskie hrabstwo jest inne...
- Rwanda. Ten kraj idzie z duchem czasu. Co warto wiedzieć przed wyprawą?
- Ekwador – jak podróżować i co zobaczyć na krańcu świata?
- Smalandia – tu zaczęła się historia Ikei i Pippi Langstrumpf
- Wakacyjne trendy Polaków. Gdzie i jak spędzimy urlop w 2015 roku?
- Punta Arenas – między życiem a śmiercią