">
Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
GRECJA
podróże.se.pl
Świat
Europa
Grecja
Gigantyczne rachunki w restauracjach! Uważajcie na wakacyjnych naciągaczy
Gigantyczne rachunki w restauracjach! Uważajcie na wakacyjnych naciągaczy
fot.: shutterstock
Grecka kuchnia kusi owocami morze, oliwą z pierwszego tłoczenia, świeżymi owocami i warzywami. Restauracje w słonecznej Elladzie nie należą do najtańszych, ale rachunek, który zapłacił pewien amerykański turysta przyprawia o zawrót głowy.
Dieta śródziemnomorska skutecznie uszczupliła portfel jednego z amerykańskich turystów, który spędzał wakacje na greckiej wyspie Mykonos. Mężczyzna opublikował w sieci zdjęcie rachunku, który zapłacił w restauracji DK Oyster. - To miejsce to zdzierstwo - napisał oburzony Amerykanin. Trudno mu się dziwić - za sześć porcji kalmarów, serwis, sześć lokalnych piw i trzy sałatki Cezar rodzina zapłaciła rachunek w wysokości £700 (3500 zł)! - Obsługa nie jest szczera i odmawia podania menu z cenami. Unikajcie tego miejsca za wszelką cenę! Nieprzypadkowa gra słów - dodał poszkodowany turysta.
Wakacje w Polsce – 12 pomysłów na niedrogi wypad
NA TEMAT:
Luksusowy lokal otrzymał 4 na 5 gwiazdek na swojej stronie na Facebooku, mimo że wielu ostatnich gości oceniło DK Oyster zaledwie na 1 gwiazdkę. Klienci podkreślają, że lepiej unikać tej restauracji. - Niedorzeczne ceny, 20 euro (ok. 85 zł - przyp. red.) za kieliszek wina! - czytamy. - Będą starać się uniknąć pokazania ci menu, oferta za 14.80 euro (ok. 65 zł - przyp. red.) to chwyt, żeby cię naciągnąć! Cena niektórych ryb dotyczy gramów, ale nikt ci tego nie powie. - brzmi inny wpis. Kilku innych poirytowanych klientów dodało zdjęcia rachunku do swoich wpisów.
Wakacje w Grecji - TOP 5 pereł greckich archipelagów
To nie pierwszy przypadek żerowania restauratorów na spragnionych lokalnych smaków turystach. Pewna knajpa w Rzymie obciążyła swoich gości rachunkiem na 350 zł za dwa burgery i trzy kawy. Zdjęcie rachunku krążyło w social mediach. Z kolei w Wenecji czterech japońskich studentów zapłaciło 4500 zł za cztery steki, przystawkę i wodę.
Wybierając restaurację, zwracajcie uwagę na to, jakiej ilości dotyczy cena - np. czy to koszt całego dania, czy np. 100 gramów ryby bądź mięsa. Upewnijcie się, czy do rachunku nie jest doliczana horrendalna kwota za obsługę, podatek, a nawet sztućce. Pamiętajcie, że woda, która stoi na stolikach lub jest donoszona przez kelnerów - mimo że wcale jej nie zamawialiście - też ma swoją cenę.
Wszystko dla miłośników sportu taniej! Zajrzyj na Sportisimo promocje.
Polub nas na Facebooku!