Żaden utwór zamieszczony w serwisie nie może być powielany i rozpowszechniany lub dalej rozpowszechniany w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny) na jakimkolwiek polu eksploatacji w jakiejkolwiek formie, włącznie z umieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody TIME S.A. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części z naruszeniem prawa tzn. bez zgody TIME S.A. jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Narty w Val di Fiemme – czym zachwyca Dolina Płomieni we Włoszech?
Monika Witkowska, 29.11.2018
Gdzie na narty w Val di Fiemme?
Do Val di Fiemme zimą przyjeżdża się głównie dla nart. Do wyboru mamy 110 km tras obsługiwanych przez 50 wyciągów. Połowa wszystkich nartostrad oznaczona jest na czerwono (trasy średnio trudne), 34% to trasy niebieskie (łatwe), zaś trasy czarne (trudne) 16%. Jest tu 5 „podregionów” objętych jednym skipassem i połączonych ze sobą bezpłatnymi skibusami.
Największym z nich jest Ski Center Latemar, gdzie mamy 49 km nartostrad z przepięknymi widokami na malownicze Dolomity, uważane za jedne z najpiękniejszych gór świata.
Widokowo fantastycznie jest także na przypominającej śnieżną pustynię przełęczy Passo Rolle, gdzie wjeżdżając wyciągami ma się przed sobą skalne ściany niezwykłego Pale di San Martino.
Słoneczne, sympatyczne trasy znajdziemy w Alpe Lusia – to teren dość rozległy, stanowiący przeciwieństwo maleńkiego, kameralnego Oclini Jochgrimm. Tam dla odmiany przyjeżdżają raczej początkujący amatorzy zjazdów, za to jest to raj dla narciarzy biegowych, którzy na wysokości 1800 m mają 80 km tras!
Zostaje jeszcze Alpe Cermis, gdzie wyciągi zawiozą nas na liczący 2250 m szczyt Paion, skąd prowadzą długie, szerokie, często zaskakująco puste trasy.
Stolicą Val di Fiemme rozciągającej się na przestrzeni około 35 km jest miasteczko Cavalese. Około 4 tys. rdzennych mieszkańców, to nic w porównaniu z liczbą gości znajdujących zakwaterowanie w miejscowych hotelach i pensjonatach. W rezultacie spotkanie stuprocentowego lokalesa może być w szczycie sezonu pewnym problemem. Z obrzeży Cavalese startuje kolejka dowożąca narciarzy na Alpe Cermis (2226 m n.p.m.), natomiast w samym miasteczku mamy lodowisko, basen, liczne sklepy i restauracje.
Drugą „metropolią” w Val di Fiemme jest położone 13 km dalej Predazzo – miejscowość wielkością podobna do Cavalese, ale Polakom chyba bardziej znana ze względu na skocznię narciarską, na której swego czasu zwyciężał Adam Małysz. W pobliżu skoczni znajduje się też stacja gondoli należących do Ski Center Latemar.
Dolina Val di Fiemme leży w regionie Trentino – jego stolicą jest Trento, czyli po polsku Trydent, słynny z Soboru Trydenckiego, który odbywał się tu w XVI wieku (swoją drogą warto się tam wybrać, by zobaczyć zabytkową starówkę i imponującą katedrę).
Góry otaczające Dolinę Płomieni to od północy klasyczne Dolomity, natomiast w bezpośrednim sąsiedztwie Cavalese wznosi się zalesiony masyw zwany Lagorai. Jednym z najbardziej znanych jego szczytów jest góra Cauriol, według legendy nazwana imieniem księżniczki, która dawno temu zamieniła się w jelenia i w tej postaci można ją na górskich stokach spotkać do dzisiaj.
12 regionów – 1 skipass
Dla tych, którzy już dobrze jeżdżą, a lubią zmieniać trasy, ciekawą propozycją może być wycieczka do zupełnie innego regionu. Przy takim narciarskim safari doskonałym rozwiązaniem jest karnet Dolomiti Superski obejmujący nie tylko Val di Fiemme, ale 1220 km tras w 12 regionach we Włoszech. Mając w kieszeni taką przepustkę do wyciągów, możemy wybrać się choćby na Marmoladę – najwyższy szczyt włoskich Dolomitów (3343 m), skąd z górnej stacji kolejki linowej czeka nas fantastyczny zjazd o długości 12 km. Inna propozycja to wypad do doliny Val di Fassa, skąd możemy ruszyć na słynną Sella Rondę – liczącą prawie 40 km pętlę, w trakcie której metodą kombinacji tras i wyciągów objeżdża się malowniczą grupę skał, czyli właśnie ową Sellę.
Ulubione trasy w Val di Fiemme
Każdy ma prawo wybrać swoje ulubione trasy, ale jest w Val di Fiemme kilka, które polecamy szczególnie:
- Olimpia – mająca 7,5 km długości czarno-czerwona trasa w rejonie Alpe Cermis, startująca z Cima Paion na wysokości 2200 m i prowadząca do doliny położonej 1400 m niżej. Propozycja dla narciarzy umiejących już dobrze jeździć a zarazem mających niezłą kondycję.
- Via del Bosco – inaczej „Leśna Droga” (również rejon Alpe Cermis) – łagodnie wijąca się droga, faktycznie idąca przez las, świetna dla rodzin z dziećmi (ale dorosłym też się spodoba), z interaktywnymi przystankami przedstawiającymi ciekawostki przyrodnicze.
- Torre de Pisa – inaczej „Wieża z Pizy”, bo takie skojarzenia budzi znajdujący się po sąsiedzku szczyt. Trasa w Ski Center Latemar, czarna, czyli trudna, mająca 1,5 km długości, o spadku dochodzącym do 59%.
- Paradiso – czarna trasa na Passo Rolle, rozpoczynająca się w pobliżu majestatycznych skał urzekających szczególnie o zachodzie słońca.
Narty dla dzieci
Val di Fiemme to idealne miejsce dla rodzin z dziećmi. Specjalnie z myślą o nich organizowane są przy wyciągach narciarskie przedszkola. Dziećmi opiekują się nie tylko doświadczeni instruktorzy, ale także absorbujące uwagę maskotki, do których należy m.in. wiewiórka Skiri. Stosowne do potrzeb maluchów zakwaterowanie oferują hotele rodzinne, w których dostępne są specjalne łóżeczka, przewijaki, wanny dla dzieci, podgrzewacze do butelek, nie mówiąc o tym, że są w nich również specjalne pokoje zabaw, kolorowy wystrój, a obsługa wie, jak zająć małoletnich gości. Zanim zdecydujemy się na wyjazd, warto sprawdzić, kiedy organizowane są „tygodnie dla rodzin z dziećmi” – można liczyć wtedy na specjalne promocje, darmowe skipassy czy naukę jazdy dla naszych latorośli.
Co oprócz nart w Val di Fiemme?
Co lepsze – narty czy deska? Jeśli mamy dylemat, wybierzmy się na sanki. 2,5-kilometrowa trasa saneczkowa czeka w Obereggen. W niektóre dni tygodnia jest ona wieczorami oświetlona (wypożyczenie sanek od 4 do 8 euro).
A może wolimy plastikowy bobslej, pędzący po torze z prędkością 40 km/godz. i pokonujący na odcinku 1 kilometra zapierające dech w piersiach zakręty i pętle? To tak zwany Alpine Coaster Gardone, powstały na zboczach nad Predazzo (4 euro/1 zjazd).
Dla tych, którzy wolą jednak spokojniejsze doznania albo chcą sprawić frajdę swoim dzieciakom, dobrym miejscem jest snowpark przy Passo Lavaze (ok. 10 km od Cavaleze), gdzie oprócz sanek można też wypożyczyć snowbike (rower z płozami zamiast kół) lub śmignąć w dół na wielkiej oponie.
Apres ski
Serwowany na ciepło z bitą śmietaną ajerkoniak, czyli popularne bombardino, to ulubiony drink narciarzy w Dolomitach. Dumą regionu Trentino są jednak wina, występujące też w wersji grzanej, zwanej vin brulè, no i słynna grappa – wódka z winogron. Od 1999 r. Val di Fiemme szczyci się także własnym piwem Birra di Fiemme. Browar w Daiano otwarty jest dla zwiedzających w poniedziałki od 16 do 18.
Tak jak w całych Włoszech, można pójść na pizzę, a na deser zafundować sobie tiramisu, ale grzechem byłoby nie spróbować lokalnych specjałów. Świetnym do tego miejscem jest znajdująca się również w Daiano sklepo-restauracja Maso dello Speck, gdzie przy prostych, drewnianych stołach, w otoczeniu zawieszonych na ścianach krowich dzwonków, możemy spróbować fantastycznego specku (boczku), a także innych wędlin domowej roboty czy lokalnie robionych serów, wśród których prym wiedzie Caprino di Cavalese. Jako danie główne warto zamówić sobie polentę z kaszki kukurydzianej, np. z dodatkiem dziczyzny i leśnych grzybów.
Val di Fiemme praktycznie
Dojazd samochodem
Z Warszawy do Cavaleze jest 1300 km, z czego 870 km po autostradach. Na ostatnim odcinku, po zjeździe z autostrady, niezbędne mogą okazać się łańcuchy. Pamiętajmy, że na przejazd przez Austrię i Czechy potrzebujemy winiet; we Włoszech za autostrady płaci się przy bramkach.
Samolot
Wizzair oferuje połączenia z Warszawy, Gdańska i Katowic do Bergamo koło Mediolanu, skąd do Cavalese zostaje jeszcze 240 km. Przy odrobinie szczęścia bilety lotnicze na tę trasę kupimy już od 78 zł w jedną stronę, ale trzeba doliczyć opłaty za bagaż i narty.
W góry można dotrzeć wynajętym samochodem albo korzystając z busów Fly Ski Shuttle www.flyskishuttle.com, w których za przejazd płaci się od 35 euro w jedna stronę (niestety busy kursują tylko w określone dni).
Noclegi
Residence Kristall, Predazzo. Ładne apartamenty do wyboru na 5/6 osób i 3/4 osoby. W każdym apartamencie pokój dzienny z rozkładaną sofą i sypialnią, łazienka, aneks kuchenny, w pobliżu wellness center i przystanek skibussa (100 m).
Trunka Lunka, Cavalese. Położony w samym centrum miasteczka (ale w bardzo cichym miejscu), ten 3-gwiazkowy hotel cieszy się dobrą opinią. W cenie noclegu m.in. dostęp do sauny i jacuzzi, bezpłatny garaż.
Skipassy
Skipass Val di Fiemme-Obereggen (5 ośrodków, 47 wyciągów, 110 km tras): W zależności od sezonu za 1-dniowy zapłacimy 46–50 euro, za 6-dniowy 204–255 euro. W cenie skipassu na ponad 1 dzień mamy wstęp na lodowisko, basen (wybrane dni tygodnia), możliwość korzystania z oświetlonego stoku i toru saneczkowego.
Skipass Dolomiti Superski (450 wyciągów, 1220 km tras): 1-dniowy to wydatek 49-61 euro, 6-dniowy 243-304 euro.
Kaski
Według przepisów dzieci do lat 14 muszą jeździć we Włoszech w kaskach. Za jego brak carabinieri (policjanci pilnujący porządku m.in. na stokach) mają prawo nałożyć mandat w wysokości od 30 do 150 euro.
Językowe pułapki
W Val di Fiemme bardziej popularny od angielskiego jest język niemiecki. Czasem jednak nie ma wyboru – zostają tylko ręce i język włoski. Wiele słów na pewno skojarzymy, są jednak takie, które mogą nas nieco zmylić. Uprzedzamy więc:
- Prima colazione – nie chodzi wcale o wyśmienitą kolację, ale o… śniadanie!
- Noleggio – nie jest to reklama noclegów, ale wypożyczalni (np. nart)
- Passo – skojarzenie z paskiem, albo z odmową (pas!)? Nie. Chodzi o przełęcz
- Impianti – implanty? Absolutnie nie! Po prostu wyciągi
- Bosco – nie jest to okrzyk zadowolenia, że jest bosko, tylko słówko oznaczające lasy Alimentari – niektórym kojarzy się z prawnikiem i alimentami, ale chodzi o artykuły spożywcze, prozaiczne 'jedzenie' (częsty napis na sklepie)
- Curva – no cóż, po włosku nic brzydkiego; najzwyklejszy zakręt, skręt
Polub nas na Facebooku!
Zobacz również:
- Te ośrodki narciarskie różnią się od innych. Sprawdź, czym!
- Beskid Wyspowy: powrót do narciarskich korzeni
- Maffashion w Austrii! Skąd są piękne zdjęcia na Instagramie?
- NARTY W POLSCE: Polecane miejsca na ferie w kraju
- Wycieczka do Laponii. Wywiad z autorami ksiażki "Laponia. Wszystkie imiona...
- Szpindlerowy Młyn i Jańskie Łaźnie - idealne miejsce na narty na wyciągnięcie...