Koronawirus w Europie. Zimowe wyjazdy zagrożone?

Liczba zakażeń koronawirusem dramatycznie rośnie w całej Europie. Kraje takie, jak: Francja, Włochy, Niemcy, Czechy czy Słowacja wracają do obostrzeń, które obowiązywały wiosną. Żadne z państw nie decyduje się jednak na przywróceniem kontroli na wewnętrznych granicach UE. Mimo to według ekspertów zimowe wyjazdy do popularnych narciarskich kurortów są zagrożone. Nie dlatego, że wróci lockdown (choć ten nie jest wykluczony), ale dlatego, że wzrastająca liczba zakażeń i zgonów może budzić niepokój społeczeństwa, a co za tym idzie niechęć do zagranicznych podróży. Prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata, Andrzej Betlej cytowany przez „Rzeczpospolitą” zauważa: „ niepokojące jest, że rośnie wskaźnik zgonów w Polsce. W minionym tygodniu wyniósł on 5,24, czyli przewyższał o jedną trzecią wskaźnik dla źródłowych krajów zachodnioeuropejskich, który wyniósł 3,93 przypadki na milion. (...) Można przypuszczać, że wzrost do kilku tysięcy zakażeń dziennie w sezonie jesienno-zimowym (np. do 4-5 tysięcy) mogłoby zniechęcić ludzi do podejmowania zagranicznych wyjazdów wypoczynkowych, o ile w ogóle byłyby one w takiej sytuacji możliwe”. Są jednak też dobre wiadomości - "zmniejszyły się wskaźniki nowych infekcji w bardzo ważnych krajach wyjazdów wypoczynkowych Polaków, czyli w Grecji i Turcji" – podkreśla ekspert.

Koronawirus zagrozi wyjazdom na ferie 2021?

Ferie zimowe 2021 rozpoczynają się 18 stycznia, a zakończą 28 lutego. Do tego czasu sytuacja związana z pandemią koronawirusa może się znacząco zmienić. Rząd nie podejmuje decyzji, które miałby sugerować, ze wkrótce granice zostaną zamknięte. Biura podróży oferują zimowe wyjazdy na narty do Włoch czy Austrii, ale ofert jest zdecydowanie mniej niż w ubiegłym roku.