Wielkanoc z Drakulą. Dlaczego w kwietniu warto ruszyć do Rumunii?

Wielkanoc nad morzem - TOP 3 pomysły!

W miejscowości Bran, dwie godziny jazdy samochodem od Bukaresztu, znajduje się najsłynniejszy zamek w Rumunii.  Swoją sławę zawdzięcza głównie powieści Brama Stokera. Jej bohater, wampir o imieniu Drakula, mieszka w mrocznym zamczysku w Transylwanii, którego opis od razu nasuwa skojarzenia z twierdzą w Branie.

Warto podkreślić, że średniowieczna warownia nie ma wiele wspólnego z brutalnym Władem Palownikiem, na którym Stoker wzorował postać Drakuli. Jego prawdziwą siedzibą był zamek Poenari. Niestety do dziś zachowały się tylko ruiny.

Rumuni, świadomi tego jak wielką atrakcją turystyczną jest hrabia Drakula, starają się wykorzystać jego potencjał jak najlepiej. Dlatego do prawie każdego zamku dopisywana jest legenda o wampirze żądnym krwi dziewic.

Wielkanoc z Drakulą

Postać hrabiego Drakuli nie odstrasza turystów. Wręcz przeciwnie – z roku na rok zamek w Branie odwiedza coraz więcej osób. Spowodowane jest to nie tylko znaną na całym świecie legendą, ale również wydarzeniami, których w ostatnim czasie w twierdzy jest co raz więcej.

Do 23 kwietnia w zamku Drakuli będą odbywały się rozmaite wydarzenia kulturalne związane z Wielkanocą. W najbliższych tygodniach odwiedzający będą mogli wziąć udział w prezentacjach tradycyjnych strojów z kolekcji etnograficznej Gabriel Boriceanu oraz obejrzeć wystawę fotografii przedstawiających lokalne zwyczaje wielkanocne. Dodatkowo część pomieszczeń zostanie zaaranżowana w sposób przypominający wnętrze chłopskich chat.

W pierwszy dzień świąt, w hali muzycznej zamku, na dzieci czekać będzie zajączek wielkanocny z koszykiem pełnym czekoladowych jajek. Tego samego dnia zespół z wioski Mateias wystąpi z „wielkim tańcem” – obrzędem symbolizującym zmartwychwstanie Chrystusa i odrodzenie natury.

W tym samym czasie w Parku Królewskim odbędzie się wielkie poszukiwanie pisanek dla najmłodszych.

Sprawdź, jak w Polsce obchodzi się lany poniedziałek!